Gruzja & Armenia 2012

I tak oto wracamy :D
Mości Hrabia, Jera i Kristof von Vifon już w niedzielę uderzamy tym razem na Gruzińsko - Armeńskie szlaki. Podejrzewam że po naszej eskapadzie te kraje już nie będą takie same ;P Będziemy zwiedzać, straszyć tubylców, pić, palić, a jeśli nadarzy się okazja zażyjemy też innych przyjemności ciała (na przykład kąpieli wy świntuchy).

Może znów wypłyniemy o 3 w nocy na szerokie wody oceanu Meksykańskiego (owszem jest taki - Jera wie gdzie jest - była pływała, ja tez wiem - ale nie powiem bo się wstydzę - i nie pływałem). Może znów zanieczyścimy najpiękniejsze ulice miast 'ptakami nielotami', szczególnie w okolicy pomników Krzysztofa Kolumba.
Może znów znajdziemy wspólny język z dziewczynami z Belgii (niekoniecznie belgijski) i może wreszcie znów wpadniemy na herbatkę z ciastkami do wioski troglodytów, a wcześniej weźmiemy udział w próbach teatralnych na squacie.

Na zaostrzenie apetytu wrzucam 2 wypasione mapy z planami podróży, które pewnie i tak po drodze 7 razy ulegną zmianie.

Zaczynamy w niedzielę 14stego.

Stay tuned!

Zdjęcia (2)

Komentarze (0)